Królestwo znów potrzebuje bohaterów!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Królestwo znów potrzebuje bohaterów!

---
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  

 

 Cecylia Amelia Sathiel.

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Cecylia
Mistrz Gry, Szlachcianka
Cecylia


Liczba postów : 181

Character sheet
ytyi: tyiyi

Cecylia Amelia Sathiel. Empty
PisanieTemat: Cecylia Amelia Sathiel.   Cecylia Amelia Sathiel. EmptySob Mar 17, 2012 3:24 pm

Imię i nazwisko: Cecylia Amelia Sathiel
Pseudonim: C.
Ranga: Szlachcianka, druga kandydatka na głowę Irysów
Rasa: Cerber - Irys
Opis postaci:
Średniego wzrostu, szczupła kobieta o arystokratycznych rysach. Zadbana, o delikatnej cerze, przenikliwych zielonych oczach i długich, brązowych włosach. Odrobinę tajemnicza, często ukryta w mroku. Ubiera się zgodnie z ówczesną modą, nie żałując na stroje pieniędzy. Mimo to jest dosyć oszczędna, niektórzy mogli by ją nazwać nawet skąpą. Być może jest to spowodowane ostatnimi problemami finansowymi jej rodu, jednak już od jakiegoś czasu Cecylia wykazuje się oszczędnością na wielu płaszczyznach swojego życia. Są jednak sprawy, na które z całą pewnością byłaby skłonna przeznaczyć cały majątek. Cóż by to mogło być? O tym później. Przejdźmy teraz do jej, jakże... trudnego charakteru. Kobieta ta bowiem, nie należy do rozwydrzonych panienek z dobrego domu, o nie. Biorąc pod uwagę doświadczenia jakie ma za sobą, nie potrafiłaby nawet przez chwilę taka być. Jest jednak bardzo dobrą aktorką, gdy uzna, że bycie głupią idiotką popłaci, na pewno będzie taką udawać. Generalnie Cecylia należy do tych mało sprawnych, natomiast bardzo inteligentnych. Każdą decyzję przemyśli kilka razy, rzadko kiedy kieruje się uczuciami i emocjami. Jest cicha, spokojna. Stara się raczej nie zwracać na siebie zbyt wiele uwagi. Knuje, tak, ta kobieta zdecydowanie ma coś na sumieniu, ale mało kto potrafiłby to dostrzec. Nie ufa nikomu. Przyjmuję zasadę "chcesz coś zrobić dobrze, zrób to sam". Jest samotniczką, nie przyjaźni się z nikim. Uważa, że przyjaźń przeszkodziłaby w jej planach. Potrafi być zimna i wredna, jednak od czasu do czasu pokazuje swoje miłe oblicze. Poza tym należy dodać, że ponad wszystko kocha swój kraj. Zrobiłaby dla niego wszystko co najlepsze, poświęciłaby dla niego swoje życie. Drugą istotną kwestią jej życia jest jej ród - Irysy. Należy do tych, którzy zdecydowanie nie potrafią się pogodzić z faktem, iż to Lwy przejęły całe Enterneth i całą chwałę. Pała żądzą zemsty, ale tego po sobie nie pokazuje. Z wyglądu jest raczej niepozorna, jednak to tylko złudzenia! Cecylia zdecydowanie nie zawahałaby się kogoś zabić, gdyby stanął jej na drodze. "po trupach do celu", taka właśnie jest. A przyznać trzeba, że pomimo swojego ciężkiego charakteru i ogromnej żądzy władzy, pobudki miała dosyć szlachetne. Mimo młodego wieku, tych swoich całych dwudziestu lat, Cecylia jest bardzo mądrą i trzeźwo myślącą kobietą. Uwielbia czytać i się uczyć, zwłaszcza, że zdaje sobie sprawę, że wiedza, to jej największy atut. Jak już wcześniej było wspomniane, Cecylia nie ma przyjaciół, jest dosyć nieporadna w kontaktach z innymi, dlatego trzyma się od nich z daleka. Owszem, jeżeli chodzi o zwykłą grę jest w tym fenomenalna, potrafi wyciągnąć informację z każdego oczarowując go swoim czarem osobistym. jednak kiedy do gry wchodzą jej osobiste, prawdziwe odczucia, woli zamaskować je chłodem i opryskliwością, niż spróbować się zaprzyjaźnić. Ponad tom jedynymi osobami, które kocha naprawdę, są jej rodzice i mieszkańcy posiadłości. Tylko przy nich ujawnia tą prawdziwą siebie, o której nie wie tak naprawdę nikt poza nimi. Dąży do zdobycia władzy. Chce zacząć od zostania głową rodu, aczkolwiek uznała, że jeżeli nowa głowa rodu będzie dbała o interesy rodziny pozostanie w tyle. Ciągnie ją natomiast do tronu. Zrobi wszystko, by zostać królową Enterneth i, bądźcie tego pewni, będzie najwspanialszą królową jaką moglibyście sobie wymarzyć! Tak przynajmniej uważa Cecylia.
Wracając jeszcze do wyglądu. Cecylia, jako iż należy do rodu Irysów, rasy Cerberów, posiada zdolność zmiany w wilka. Jak wiadomo, każdy wygląda inaczej. Ona w swojej zmienionej postaci sięga dorosłemu mężczyźnie do biodra. Sierść ma długą, rudo-brązową. Masywne łapy i długie, wystające kły. Jest, jak na normę w ich rodzie, dosyć spora. Nie tak duża jak samce, ale z samic jest największa w rodzie.
Biografia:
Tysiąc lat po wielkiej wojnie Enterneth zaczęło powoli się odradzać. Jednak jedno co zostało we wszystkich z tamtych czasów to nienawiść. Owszem, wiele ze stworzeń się jej wyrzekło i udawało im się żyć w przyjaźni, jednak w sercach większości nadal pozostawała nienawiść zasiana w sercach ich przodków przez Śmierć. Najlepszym tego przykładem były dwa, najważniejsze, szlacheckie rody w krainie - Lwy i Irysy. Od tysiąca lat toczyły ze sobą walki, ciche, bez większego rozgłosu, ale jednak... Nie była to otwarta wojna, wszystko działo się w ukryciu, tak, by żadna z innych ras się o tym nie dowiedziała. Bo mimo wszystko, żadne z nich nie chciało powtórki wielkiej wojny, zdając sobie sprawę z jej konsekwencji. W jednej z tych rodzin, pewnej ciemnej nocy urodziła się mała dziewczynka. Rodzice byli z tego powodu bardzo szczęśliwi, jednak jednocześnie obawiali się Lwów, które ostatnimi czasy często ich atakowały. Dziewczynce nadano imiona Cecylia Amelia i wywieziono wraz z matką na pogranicza królestwa, z daleka od stolicy, w której było tak niebezpiecznie. W tym samym czasie ojciec dziewczynki został w stolicy i pracował, by dziecko miało wszystko, czego będzie potrzebowało. Lata mijały, Cecylia rosła, rodzice się starzeli. W pewnym momencie padła decyzja odnośnie powrotu do Romar. Dziewczynka miała wtedy może z trzynaście lat i była bardzo podekscytowana. Chciała zobaczyć stolicę, poznać wszystko co było dla niej nieznane! Jednak nim trafiła do Romar, matka uprzedziła ją, by miała się na baczności. Że w stolicy nic nie jest takie na jakie wygląda. Dziewczynka z początku nie wiele z tego zrozumiała, lecz niebawem... Niebawem wszystko jej się wyjaśniło.
Gdy dotarła do stolicy patrzyła na wszystko szeroko otwartymi oczami ze zdumienia. Jakże to wszystko było inne niż to, co do tej pory znała! Jakie cudowne! Śmiała się otwarcie, chcąc móc to wszystko dotknąć, poznać bliżej. Jednak nim mogła wybrać się na spacer, dotarła do swojej olbrzymiej posiadłości. Dosyć smutnej, przyszarzałej. Mimo młodego wieku, Cecylia wiedziała, że coś jest nie tak. Czuła to bardzo dokładnie. Wiedziała, że posiadłość ta, miała swój czas, że musiała być piękna i że coś, co sprawiało, że jej serce pałało nienawiścią, sprawiło, że wygląda tak a nie inaczej. Gdy tylko wysiadła z powozu rozejrzała się dookoła i coś ścisnęło ją mocno w klatce piersiowej. Zaczęła błądzić po omacku, chodząc po posiadłości. Przez przypadek trafiła do biblioteki, a tam, odnalazła wszystkie księgi jej rodu. Zaczęła czytać. Przez kilka dni nie wychodziła z pomieszczenia, cały czas poznając dzieje swojej rodziny, a także królestwa. Gdy udało jej się skończyć i zamknęła ostatnią z ksiąg wiedziała już, co się wydarzyło. Chodziła ponura, cicha, nie podobna do siebie. Wtedy też natknęła się na ogromny portret wiszący w jednym z korytarzy, którymi nikt nie chodził. Na portrecie znajdowała się kobieta, bardzo piękna. Widać było, że była kimś ważnym. Ku zdziwieniu Cecylii, okazało się, że była też bardzo podobna do niej. W tym momencie obok niej pojawił się służący.
- Panienko, nie powinna pani tutaj przebywać. Ten korytarz jest niebezpieczny, może się zawalić. - Próbował ją odciągnąć, jednak ta nadal wpatrywała się w obraz. W pewnym momencie wyszeptała pytanie, dotyczące kobiety, którą przedstawiał.
- Ta kobieta? - Służący, będący już raczej bliżej śmierci niż dalej, zmieszał się lekko. Nie wiedział co odpowiedzieć. - To Charlotte. Założycielka rodu panienki. Krążą plotki, że była wiedźmą i że to ona zapieczętowała smoki... - Widać było, że to nie wszystko, co wiedział o tej sprawie. Jednak Cecylii to wystarczyło. Na razie. Odeszła posłusznie z służącym cały czas myśląc o kobiecie. Czy to możliwe, że to jej krewna? Cóż, wygląd by na to wskazywał, ale... Naprawdę? Nie mogła uwierzyć. Przecież w kronikach nikt nie napisał, kim była wiedźma! Dziewczyna sama nie wiedziała, co o tym myśleć. Nie rozmawiała jednak o tym z nikim, czasami tylko odwiedzała obraz patrząc się na Charlotte. Zawsze gdy miała problem zwracała się do niej i, o dziwo, odnajdywała wtedy odpowiedź.
Z czasem, gdy dziewczyna dorastała zaczęto szeptać za jej plecami. Cecylia nie wiedziała o cho chodzi, ale już wkrótce miała się dowiedzieć. Bowiem, pewnego dnia, do ich domu przybył członek rodziny Lwów w sprawie rozejmu jaki mieli zawrzeć. Jej ojciec ucieszył się niezmiernie, gdyż oni wszyscy mieli już dosyć wojen. Siedemnastoletnia wtedy Cecylia podeszła do Lwa, spojrzała na niego i stała niewzruszona. Nie docierało do niej to, co do niej mówili. Wyciągnęła rękę dotykając polika mężczyzny i w pewnym momencie zacisnęła dłoń drapiąc go mocno po poliku tak, że spływała mu z niego krew. Od razu wszyscy ją od niego odciągnęli. Na szczęście, mimo tego wydarzenia, udało się podpisać rozejm. Za to na Cecylię patrzono zdecydowanie dziwnie i martwiono się o nią jeszcze bardziej. Pewnego dnia przyszła do niej matka. Usiadła na jej łóżku smutna. Cecylia nie lubiła, gdy jej rodzice się martwili. Zapytała co się stało.
- Cecylio. Obiecaj mi coś. - Tak zaczęła. Dziewczyna tylko kiwnęła głową, że obieca wszystko czego jej matka sobie zażąda. - Obiecaj, że nigdy nie dasz się ponieść nienawiści. - Cecylia się zdziwiła. Spytała matkę czemu ją o to prosi. Kobieta zmieszała się. Westchnęła głośno i pogłaskała córkę po policzku. - Widzisz, chyba najwyższy czas, byś się dowiedziała czegoś, o czym nie piszą w kronikach. Założycielką naszego rodu była wiedźma, Charlotte. Wojna w Enterneth zaczęła się od jej nienawiści do głowy rodu Lwów... - Kobieta zaczęła opowiadać o tym, jak Charlotte w młodości zakochała się w Lwie, ale ten wybrał inna kobietę, tylko dlatego, że była bogatsza. O tym, jaką nienawiścią pałała wiedźma i o tym, jak rozpętała wojnę z tego powodu. Mówiła, że pałała nienawiścią tak wielką, że nie da się tego opisać. Dopiero po wielu latach zdała sobie sprawę z tego, jak wielką szkodę wyrządziła. I wtedy, poświęcając swoje życie, zapieczętowała smoki, a w królestwie zapanował pokój. Cecylii przeszły ciarki po ciele. Zapytała, czemu w takim razie, to nie Irysy władają Enterneth, skoro to ich założycielka pokonała niebezpieczeństwo. I czemu się o tym nie mówi.
- Widzisz kochanie... Sami tego nie wiemy. Ale Charlotte jest nasza protoplastą, przypomina nam o tym, jak wielka nienawiść w sobie nosimy. Mamy jej dużo więcej niż Lwy. Prawdopodobnie dlatego. - Westchnęła. Cecylia jednak nadal nie wiedziała, jaki to ma związek z nią samą. Dlatego też, jej matka wyjaśniała dalej. Powiedziała, że Cecylia jest niezmiernie podobna do Charlotte. I z wyglądu i, o zgrozo, z charakteru. Ostatnio zaczęli to zauważać i zaczęli się martwić. Nie chcieli kolejnej wojny, a Cecylia wydawała się równie zdeterminowana we wszystkim co robiła jak Charlotte. Cecylia otworzyła oczy szeroko zdumiona. Jej matka wyszła, smucąc się ogromnie. Cały ród już podejrzewał, że Cecylia może być reinkarnacją owej wiedźmy. Dlatego też, część rodu, z którą Cecylia była najbliżej spokrewniona wycofała się z prowadzenia rodu i oddała władzę drugiej gałęzi. W ten sposób uniemożliwiając dojście Cecylii do władzy.
Kilka lat później, niedługo po dwudziestych urodzinach Cecylii zmarła głowa ich rodu. Okazało się, że duża część rodziny, mimo obaw, chce, by to właśnie Cecylia została następcą. Na szczęście w rodzie była jeszcze jedna osoba, która mogła zastąpić poprzedniego władcę. Mimo to, w sercach rodziców Cecylii zabrzmiał strach. Bacznie bowiem obserwowali córkę przez te kilka lat i to co widzieli wcale ich nie uspokajało. Dziewczyna widocznie nie znosiła Lwów, pragnęła władzy, jednak nigdy o tym nie mówiła. Niebawem zmarł także król. A gdy nowy następca tronu włożył swą koronę na głowę, po Enterneth rozbrzmiał ryk. Smok! Cecylii serce zabiło mocniej. Tak, a więc... To czas! Dobrze wiedziała, co to oznacza. To był znak, że na tronie nie znajduje się odpowiednia osoba! A według tego, co sadziła Cecylia to jej ród, Irysy, powinny rządzić w Enterneth! Tak więc, tego dnia, Cecylia postanowiła zdobyć tron. Bez względu na wszystko!


Ostatnio zmieniony przez Cecylia dnia Wto Mar 27, 2012 8:29 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Dagor
Mistrz Gry, Bankier, Właściciel Browaru
Dagor


Liczba postów : 97

Character sheet
ytyi: tyiyi

Cecylia Amelia Sathiel. Empty
PisanieTemat: Re: Cecylia Amelia Sathiel.   Cecylia Amelia Sathiel. EmptyNie Mar 18, 2012 1:45 am

Cecylia Amelia Sathiel. Rhjq7r
Powrót do góry Go down
 
Cecylia Amelia Sathiel.
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Cecylia.

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Królestwo znów potrzebuje bohaterów! :: sepgjsoeigtj :: Królestwo potrzebuje bohaterów!-
Skocz do: