Królestwo znów potrzebuje bohaterów!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Królestwo znów potrzebuje bohaterów!

---
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  

 

 Hall [część dostępna dla zwiedzających]

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Dagor
Mistrz Gry, Bankier, Właściciel Browaru
Dagor


Liczba postów : 97

Character sheet
ytyi: tyiyi

Hall [część dostępna dla zwiedzających] Empty
PisanieTemat: Hall [część dostępna dla zwiedzających]   Hall [część dostępna dla zwiedzających] EmptySro Mar 21, 2012 9:10 am

Wykonany z jasnego marmuru hall, z wieloma rzeźbami przedstawiającymi głównie scenki rodzajowe - krasnolud z wielkim toporem zabijający elfa, elf konający od uderzenia toporem przez krasnoluda i wiele innych, ale utrzymanych w tym samym klimacie.
Znajdują się tu dwie parowe windy do podziemi i dwoje dużych drzwi - jedne prowadzą do pomieszczeń Dagora, inne do pomieszczeń produkcyjnych. I oczywiście jedne ozdobne drzwi na zewnątrz.

[Jedyna część naziemna]
Powrót do góry Go down
Dagor
Mistrz Gry, Bankier, Właściciel Browaru
Dagor


Liczba postów : 97

Character sheet
ytyi: tyiyi

Hall [część dostępna dla zwiedzających] Empty
PisanieTemat: Re: Hall [część dostępna dla zwiedzających]   Hall [część dostępna dla zwiedzających] EmptyWto Mar 27, 2012 9:38 pm

Po pożegnaniu się z Sathiel, postanowił przypilnować swoich włości i sam stanął na warcie. Nieco się wcześniej umył i chwycił w dłoń, przetarty jedynie z wierzchu młot bojowy. Zajął stanowisko przy wejściu.
Pod czysty śliwkowy garnitur ubrał niepozorną koszulkę kolczą, z bardzo wytrzymałego stopu która miała uchronić go przede wszystkim przed kulamii mniejszego kalibru czy strzałami z łuku. Dobrze wiedział że w straży pracowało pełno elfickich kurew które po prostu uwielbiały męczyć przeciwników z daleko, średnio honorowym ostrzałem z łuku. Co prawda hall był ciasny i nie należało się spodziewać tutaj snajperów, lecz chędożone elfy brały łuk zawsze ze sobą - trzeba było się ubezbieczać.
Usiadł na taborecie, wśród wielu rzeźb przedstawiających elficką kaźnię. Podziwiał kunszt autorów tych miniaturowych arcydzieł, jednocześnie próbował trafić kółkiem z dymu w twarz jednego, wyjątkowo paskudnego elfa. Według jego przekonań ich miejsce było w rezerwacie.
Z kuflem piwa przy sobie, i dużą paczką ziela był skłonny czekać tu w nieskończoność, a przynajmniej przez najbliższe trzy dni- do przybycia posłańca od Sathiel.
Powrót do góry Go down
Maggie Wręcemocna
Kapitan Straży
Maggie Wręcemocna


Liczba postów : 18

Hall [część dostępna dla zwiedzających] Empty
PisanieTemat: Re: Hall [część dostępna dla zwiedzających]   Hall [część dostępna dla zwiedzających] EmptySro Mar 28, 2012 8:03 pm

Na początek kilka słów wyjaśnienia. Łuk nie jest typowym wyposażeniem gwardzistów. Kilku strażników ma co prawda kusze, ale i tak nie są używane przeciwko porządnym, uczciwym obywatelom. Czekają w arsenale na swój udział w potyczce ze smokami.
Zazwyczaj gwardziści noszą przy sobie drewniane pałki i miecze, ale wiadomo, że w chwili zagrożenia każdy przedmiot może posłużyć za narzędzie idealne do pacyfikacji.
A co do niehonorowego strzelania z oddali... Zdecydowanie lepiej działa nóż w plecy, zasadzka, czy też spicie wroga. Och, gdyby straż nie działała według zasad większości społeczeństwa, to jak mogłaby za tym światem nadążyć?

No, ale wracając do tematu.
Tak, Maggie ruszyła tyłek z posterunku i przyszła tutaj. Po co? Żeby pokazać temu idiocie gdzie raki zimują. Tak, zdecydowanie. Ale krzyki, wyzwiska i karczemne awantury nic by mu nie zrobiły. Nie... pani komendant wiedziała, że utrudnianie pracy browaru bardziej zaboli Ciężkąłapę, w końcu da mu to po kieszeni.
Przekroczyła próg browaru i znalazła się w hallu. Niemalże od razu zauważyła, ale i wyczuła (ziele i piwo) krasnoluda, który siedział w asyście bojowego młota.
Ledwie powstrzymała się żeby nie zaśmiać się w głos. Stary spaślak wyglądał, jakby się czegoś bał. Hmm.. jest czego się bać?
- No no... nie liczyłam na taki komitet powitalny... Dagor Ciężkałapa we własnej osobie.
Powrót do góry Go down
Dagor
Mistrz Gry, Bankier, Właściciel Browaru
Dagor


Liczba postów : 97

Character sheet
ytyi: tyiyi

Hall [część dostępna dla zwiedzających] Empty
PisanieTemat: Re: Hall [część dostępna dla zwiedzających]   Hall [część dostępna dla zwiedzających] EmptyPią Mar 30, 2012 9:37 pm

W samotności myślało mu się najlepiej. Aktualnie zastanawiał się nad poprawieniem smaku i koloru gorzałki krwią elfów, lub nawet smoków. Ciekawe czy miałoby to jakiś pozytywny wpływ na jakość browaru! Chociaż z pewnością sama domieszka krwi smoka przysporzyłaby mu sporej popularności, kto nie chciałby spróbować gadziej posoki? Na pewno nie elfy, ale one to są jakieś dziwne.
Hałas otwieranych drzwi odciągnął jego uwagę od kufla, który właśnie wychylił ozdabiając swoje wąsy pokaźną warstwą piany. Z wyraźną przyjemnością zlizał sobie z wąsów gorzki specyfik i zamrugał kilkakrotnie, w odpowiedzi na wpuszczone światło. Stał tam nie kto inny, jak krasnolud do którego strzelał wcześniej.
-Chędożona jego mać, miałaś na myśli pożegnalny.- Dagor przywalił dłonią w stół -Przykrócono Ci łańcuch, że odważyłaś się z tej pierdolonej kuchni wyjść?
Wyraźnie podirytowany, spojrzał na Maggie bojowo, ale do walki wcale się nie szykował. Ot, o ile prościej byłoby dla obojga gdyby Maggie z własnej woli wyszła na zewnątrz i wsadziła głowę w pętlę zamocowaną na jabłonce. Ach, ile prościej!
Powrót do góry Go down
Maggie Wręcemocna
Kapitan Straży
Maggie Wręcemocna


Liczba postów : 18

Hall [część dostępna dla zwiedzających] Empty
PisanieTemat: Re: Hall [część dostępna dla zwiedzających]   Hall [część dostępna dla zwiedzających] EmptyPią Mar 30, 2012 10:45 pm

- Nie unoś się tak, bo jeszcze ci to zaszkodzi. - chętnie powiedziałaby mu do słuchu, ale po co? Nie. Nie wplącze się w potyczkę słowną z tym... z tym... krasnoludem. Nie ma mowy. A teksty o kuchni? O losie, to było śmieszne kilka lat temu, teraz to już tylko odgrzewane kotlety starszych facetów z wąsem i piwnym brzucholem. Zamiast tego obeszła dokładnie hall przyglądając się sceptycznie rzeźbom. Jako przedstawiciel prawa musiała wyprzeć gatunkizm ze swojej krasnoludziej natury. W końcu nie tylko chędożone elfy, czy trolle łamią prawo.
Ale nie nie mogła się powstrzymać, żeby nie sprawdzić ilości kurzu, która osadziła się na jednym z dzieł. Zacmokała z dezaprobatą. Skoro juz miał część naziemną swego browaru, która pełniła rolę reprezentatywną - powinien zadbać nieco o czystość, żeby onieśmielić gości.
- A więc siedzimy sobie w hallu panie Ciężkałapa? Czyżby... na warcie?
O nie, nie miała zamiaru sobie pójść. Ani z własnej woli, ani z niczyją pomocą. A on wyglądał co najmniej podejrzanie. Pan Ciężkałapa. Specjalnie zaczęła mu panować. Co by poczuł się pewniej... co by łatwiej było go podejść.
Powrót do góry Go down
Dagor
Mistrz Gry, Bankier, Właściciel Browaru
Dagor


Liczba postów : 97

Character sheet
ytyi: tyiyi

Hall [część dostępna dla zwiedzających] Empty
PisanieTemat: Re: Hall [część dostępna dla zwiedzających]   Hall [część dostępna dla zwiedzających] EmptyNie Kwi 01, 2012 4:11 am

Zadziwiło go opanowanie tej kobiety. Teraz już był całkowicie pewien że to nie krasnolud tylko jakiś chędożny pomiot, co kryje się ze swoimi emocjami jak elf. Chędożyć elfy.
-Racja, chędożona racja.- powiedział niskim, gburowatym głosem -proszę, nie kurwa, rządam natychmiast opuścić mój browar, jakem Ciężkałapa.- gestykulował gwłatownie, nawet jak na krasnoluda. Aż dziw że nikogo nie uderzył. Już kilka razy połamał rozmówców po prostu gestykulując, dobrze że okaleczeni chłopi za zadośćuczynienie mieli kilka kufli krasnoludzkiego mocnego.
Wyraźnie skonfundowany oglądał jak ta kobieta dotyka jego rzeźb, naprawdę niewiele brakowało a wybuchnąłby usprawiedliwionym gniewem. NIKT nie dotyka jego bezcennych dzieł sztuki! Aż dziwne że nie przesiąkły elfem, który tędy przechodził, z tym że elfa dosięgła kara.
Oby Cysia Cecysia szybko dała znak do rozpoczęcia akcji.
-Dlaczego nie patrolujesz okolicy?- zapytał drapiąc się po brodzie tak gwałtownie, że jego fajka aż drżała -Pewnie jakiś kiep właśnie gwałci dziewkę w handlowej, dzień jak codzień. Albo może kto podcina kuśkę jakiemu szlachciurowi? Gdzie prawo i sprawiedliwość pani władzo?
Powrót do góry Go down
Maggie Wręcemocna
Kapitan Straży
Maggie Wręcemocna


Liczba postów : 18

Hall [część dostępna dla zwiedzających] Empty
PisanieTemat: Re: Hall [część dostępna dla zwiedzających]   Hall [część dostępna dla zwiedzających] EmptyNie Kwi 15, 2012 1:04 am

Chyba krasnolud nie myślał, że pozbędzie się jej tak szybko? Może i myślał. Ha! A ona przecież należy do tych upartych, pewnie nawet bardziej niż Dagor.
- Wspominałam, że to nieoficjalna wizyta? Bez nakazów i tym podobnych. Ot wpadłam porozmawiać, jak krasnolud z krasnoludem.
No tak, najlepszy czas na towarzyskie wizyty...
- Tak się zastanawiam, co ci strzeliło do łba, żeby do mnie strzelać? To takie małe... hmm.. przyjacielskie pytanko. Powiedzmy, że na razie po cywilnemu.
Nie miała zamiaru się wściekać. Bo i po co? W końcu nienawiść to zawsze gorące uczucie. Poklepała rzeźbę krasnoluda po głowie, powstrzymując się od klepnięcia go w jego rzeźbowy tyłek.
- No i liczyłam na wycieczkę po browarze. Chyba nie masz nic do ukrycia, prawda? - od zawsze lubiła to zdanie. Niby niewinne pytanie, a jednak uderza w przeciwnika. Bo nie oszukujmy się, każdy ma coś do ukrycia. Nawet jeśli to są majtki za łóżkiem, czy kochanek w szafie.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Hall [część dostępna dla zwiedzających] Empty
PisanieTemat: Re: Hall [część dostępna dla zwiedzających]   Hall [część dostępna dla zwiedzających] Empty

Powrót do góry Go down
 
Hall [część dostępna dla zwiedzających]
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Królestwo znów potrzebuje bohaterów! :: yuoygp :: Krasnoludzki Browar-
Skocz do: