Pod przepięknym browarem, znajduje się brukowany placyk z rzeźbą króla z nałożonym mu przez pracowników na głowę czepkiem pływackim. Poza światłem zapalonych magicznych latarnii znajduje się niewielka budka stróża, a już zupełnie na uboczu są poustawiane beczki taniego szybko uderzającego do głowy piwska na wypadek napadu, nie wspominając już zupełnie o zbrojnym hufcu krasnoludów gotowych oddać życie za bezpieczeństwo gorzelni!