Królestwo znów potrzebuje bohaterów!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Królestwo znów potrzebuje bohaterów!

---
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  

 

 Aleja główna.

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Cecylia
Mistrz Gry, Szlachcianka
Cecylia


Liczba postów : 181

Character sheet
ytyi: tyiyi

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyWto Mar 13, 2012 7:55 pm

Okrągły plac na którym zawsze jest tłoczno i głośno. Ludzie śpieszą tu ze wszystkich stron by oglądać przedstawienia i kupować amulety oraz inne badziewia oferowane przez lichwiarzy. Gdzie nie gdzie można dojrzeć sprzedawców zachwalających swe stragany, kobiety spieszące z zakupami do domów, szlachciców przechadzających się wraz z orszakiem czy jeżdżących konno. Czasem to miejsce nazywane jest tętniącym sercem miasteczka.
~Opis by Cam
Powrót do góry Go down
William
Podróżnik
William


Liczba postów : 25

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptySob Mar 17, 2012 11:17 pm

Pomijając nudną i wyczerpującą część która zawierałaby opis rynku, alejki, tłumu i wszystkiego związanego z kupowaniem, sprzedawaniem, bitwa na żarcie czy drobnymi złodziejaszkami, William pojawił się właśnie tutaj. Dlaczego?
Po pierwsze- tu było najbliżej z bramy prowadzącej do miasta. Po drugie - chciał kupić coś do jedzenia. Po trzecie - najprościej jest się ukryć w tłumie.
A dodatkowo mógł powęszyć, poobserwować, pooddychać zapachem miasta.
No dobrze, szczerze mówiąc znudziło go siedzenie na wzgórzu i wzdychanie. Ile można płakać nad losem smoków? O losie. Czas na przerwę, czas na kitkat.
No więc... co/kogo by tu zjeść?
Powrót do góry Go down
Cecylia
Mistrz Gry, Szlachcianka
Cecylia


Liczba postów : 181

Character sheet
ytyi: tyiyi

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptySob Mar 17, 2012 11:32 pm

Dzień jak co dzień. Słoneczko świeciło, masa ludzi na rynku i wielki gwar. Co sprowadzało w takie miejsce Cecylię? Ano, każdy, nawet szlachta musi coś jeść. A żeby jeść trzeba zrobić zakupy, o! Dlatego też Cecylia znalazła się na rynku. Ubrana jak zawsze, w długą suknię przechadzała się powoli po rynku. Odznaczała się od większości ludzi swym ubiorem, mimo wszystko, szlachtę było widać na kilometr wśród mieszczaństwa. Chodziła od stoiska do stoiska i szukała przedmiotów, po które przyszła. W pewnym momencie zagapiła się na jedno stoisko i na kogoś wpadła. Tak, tym kimś był właśnie WIlliam. Spojrzała na niego chrząkając cicho.
Powrót do góry Go down
William
Podróżnik
William


Liczba postów : 25

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyNie Mar 18, 2012 12:35 am

Najpierw ładnie mu zapachniało. Nie, nie fiołkami, nie perfumami, nie zdechłą rybą... zapachniało smacznym człowiekiem.
Zapach stawał się coraz intensywniejszy, aż... ka-boom! Will zderzył się z kimś. A raczej to jakaś drobna istotka na niego wpadła. Gdyby nie to, że poczuł, jak odbijają się od niego cycki, pewnie nawet by nie zauważył (ha, taki koks, co go nic nie rusza)
- Och.. przepraszam. Jestem strasznie nieuważny. Nic się panience nie stało? - nie miało znaczenia, że to ona go chciała staranować. Nie. Nie o to chodzi w stosunkach z kobietami, lub przyszłym jedzeniem. William nauczył się, że to kobiety mają zawsze rację, a przynajmniej myślą, że mają. Jeśli nie wyprowadza się ich z błędu, to są skłonne nawet... ugotować obiad, uprać brudne rzeczy... I czy tak trudno jest zrozumieć kobiety? Ha!
Zatroskanym wzrokiem i z mina zbitego psiaka starał się wybadać, czy coś się jej nie stało. Tak, zauważył bogaty strój. Hmm.. czyżby szlachta? To jest wyższa klasa mięsa...
Powrót do góry Go down
Cecylia
Mistrz Gry, Szlachcianka
Cecylia


Liczba postów : 181

Character sheet
ytyi: tyiyi

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyNie Mar 18, 2012 12:44 am

Jeszcze przez chwile wpatrywała się w niego marszcząc brwi. Chrząknęła drugi raz, tym razem po to, by móc cokolwiek powiedzieć normalnym głosem. Podniosła głowę do góry, otrzepała sukienkę. Spojrzała na niego kątem oka bacznie mu się przyglądając.
- Nie, nic się nie stało. - Westchnęła pod nosem i poprawiła sobie grzywkę tym razem patrząc prosto w jego oczy. Och, czyżby patrzył się na nią w jakiś dziwny sposób? Tak, Cecylia nie wiedziała dokładnie co jej się w tym spojrzeniu nie podobało, ale wiedziała, że cos jest nie tak. Nie należała jednak do osób strachliwych, dlatego też stała przy nim dalej i mu się przyglądała.
- Przybywasz panie z daleka? - No cóż, zdecydowanie nie wyglądał na "tutejszego", a skoro tak, należało zwracać się do niego jak do kogoś wysoko urodzonego. Zwłaszcza, że do żebraka to mu było daleko. Przynajmniej z wyglądu.
Powrót do góry Go down
William
Podróżnik
William


Liczba postów : 25

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyNie Mar 18, 2012 1:01 am

- W zasadzie tak, ale kto by chciał słuchać opowieści z dalekich krain...
Każdy by chciał posłuchać, to pewne. No ale trzeba mieć asa w rękawie, prawda?
- Czy panienka się zgubiła? Mogę jakoś pomóc? Odprowadzić panienkę?
Ojej, był głodny, ale nie zamierzał się na nią rzucić w miejscu publicznym. Przecież w ukrywaniu nie chodzi o to, żeby się ujawnić, da? O jezu, ale to było głębokie.
Ale stop. Przestał wpatrywać się jak w jedzenie, co by spróbować zrobić lepsze wrażenie. Wyczuł, że dziewczyna ma jakieś uprzedzenia. A uprzedzeń nie lubimy, prawda?
Straszny post, straszne bezwenie, straszne wszystko. Ogarnij się do cholery...
Teraz to się nawet uśmiechnął, odsłaniając ząbki. Nie, nie miał paszczęki pełnej przerażających kłów. Kłów, które są niezwykle cenione jako naszyjniki dla "prawdziwych" facetów. Przynajmniej nie w tej postaci.
Trolololo, jeszcze dodam że stojąc na środku alejki i wesoło gaworząc zaczęli tamować ruch uliczny...
Powrót do góry Go down
Cecylia
Mistrz Gry, Szlachcianka
Cecylia


Liczba postów : 181

Character sheet
ytyi: tyiyi

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyNie Mar 18, 2012 1:17 am

Spojrzała na niego marszcząc brew. Żarty sobie stroił? Przecież każdy kto nigdy nie wyjechał z Romar chciałby usłyszeć o podróżach z daleka. Ach. Więc może to podryw? Zaśmiała się pod nosem przyglądając mu się uważnie. Ach, może i był całkiem przystojny, ale Cecylii zdecydowanie nie zależało teraz na romansach. Nie, nie. Cecylia miała ważniejsze sprawy, którymi powinna się zająć, a nie mężczyźni. Dlatego też pokręciła przecząco głową.
- Nie zgubiłam się panie. Poza tym, jeżeli się nie mylę, przybył pan z daleka, więc jak niby miałby mi pan pomóc z powrotem do domu? - Błysk w jej oku świadczył o tym, że miała ubaw, ale nie dawała tego po sobie poznać. No nic, przecież nie po to wyszła na zakupy. Jej rozmyślania przerwał mężczyzna, który ją mocno szturchnął. Cóż za maniery! Znaczy się, ona dobrze wiedziała, że stali na środku przejścia i że ludzie pewnie byli na nich źli. Ale przecież mężczyzna nie powinien się tak przepychać kiedy kobieta stoi mu na drodze! Jeszcze by jej krzywdę zrobił, czy coś? Tym razem jednak skończyło się tylko na tym, że Cecylia ponownie zaryła nosem i biustem o nieznajomego.
Powrót do góry Go down
William
Podróżnik
William


Liczba postów : 25

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyNie Mar 18, 2012 1:41 am

Zanim zdążył odpowiedzieć, znów na niego wpadła. Ach, jakże to miłe uczucie. Prawie.. jak bitwa na jedzenie? Tylko, ze teraz było czyściej. Jak już na niego wpadła, wykazał się niezwykłym refleksem i złapał ją w talii tak, aby nie przewróciła się. Hmm tak, jakby chciał ją obronić przed całym tym tłumem.
- Cóż... nie jestem ekspertem jeśli chodzi o to miasto, to fakt. Jednak we dwójkę szybciej udałoby się znaleźć drogę, tak myślę. Miła rozmowa, pomocne ramię... od razu jest przyjemniej. Ale skoro panienka się nie zgubiła, to najmocniej przepraszam. I chyba nie powinienem panienki niepokoić, prawda?
Romanse? Jakie romanse? To, ze Will miał zamiar zaprosić ją na ...obiad nie znaczyło wcale, ze w głowie mu romanse!
Powrót do góry Go down
Cecylia
Mistrz Gry, Szlachcianka
Cecylia


Liczba postów : 181

Character sheet
ytyi: tyiyi

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyNie Mar 18, 2012 1:50 am

Nim się zorientowała jego dłonie leżały na jej talii. Cóż, Cecylia się odrobinę zmieszała, wszakże to przecież tak bardzo niestosowne! Nie wycofała się jednak zbyt szybko spoglądając na niego ukradkiem.
- Bardzo dobry refleks panie. - Powiedziała na głos to, co w tej chwili sobie pomyślała. Chrząknęła cicho opierając dłonie o jego klatkę piersiową. Cóż, może i wyglądało to tak, jakby chciał ją ochronić, jednak Cecylia nie ufała nieznajomym, a już na pewno nie takim... Zdecydowanie coś było nie tak, ale co? Sama nie wiedziała. A nie wiedząc właściwie nie miała powodu, by się czegokolwiek obawiać. Nadal nie odsuwając się od niego obserwowała ludzi przepychających się obok nich. Ach, cóż za fatalną porę wybrała sobie na zakupy? Jakże ma teraz przepchać się przez tych wszystkich prostaków, by kupić to, co jej potrzebne? Westchnęła cicho.
- Nie, zdecydowanie się nie zgubiłam. Jestem we własnym mieście panie, znam je lepiej niż komukolwiek mogłoby się wydawać. - Uśmiechnęła się delikatnie, bo zawsze była uczona, że uśmiech w takich sytuacjach jest najlepszym wyjściem. Sama nie wiedziała dlaczego, ale cóż... Zawsze słuchała się tego typu rad, więc i tak też zrobiła tym razem.
- Nie niepokoi mnie pańska obecność. Właściwie to jestem na zakupach. - Rzekła odsuwając się o kilka milimetrów od niego. Właśnie, zakupy. Jeszcze chwila i zapomniałaby, co chciała z rynku!
Powrót do góry Go down
William
Podróżnik
William


Liczba postów : 25

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyNie Mar 18, 2012 2:30 am

- Czy byłoby to wielkim nietaktem, gdybym powiedział, ze panienka się ślicznie uśmiecha? - no tak, bez pytania ją łapał, ale nie wiedział, czy komplement to zbytnie spoufalanie się..
Ale zaraz zaraz... czy on się przedstawił? Nie! Całkowicie zapomniał, że to raczej jest wymagane w kontaktach z ludźmi. Ciągle zapominał, że istoty ludzkie różnia się od niego. Ale kij z tym, nie czas na dramowanie.
- Panienka wybaczy mój brak kultury i pozwoli, że się przedstawię - na tę okoliczność wypuścił ją z objęć i skłoniwszy się lekko dodał - Jestem William Rincewind, do panienki usług.
A więc wyszła na zakupy. Bez nikogo, całkowicie sama? Szlachcianka, która własnoręcznie załatwia sprawunki? Ciekawe miasto, doprawdy. A panienka, która ciągle na niego wpada zaczynała być niezwykle interesująca. Bo to, że wydaje się być smaczna już dawno wiemy.
Powrót do góry Go down
Cecylia
Mistrz Gry, Szlachcianka
Cecylia


Liczba postów : 181

Character sheet
ytyi: tyiyi

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyNie Mar 18, 2012 2:41 am

Zawstydzona odwróciła wzrok, mimo wszystko była dosyć nieporadna w kontaktach z innymi, zwłaszcza z mężczyznami. Chrząknęła cicho mając nadzieję, że teraz jej głos będzie brzmiał naturalnie.
- Ależ proszę sobie nie żartować. - Opowiedziała krótko nadal spoglądając gdzieś w bok. jej bladą cerę pokrył lekki, ledwie dostrzegalny rumieniec. Mimo to, cała ta sytuacja krępowała ją coraz bardziej, co stawało się z minuty na minutę widoczniejsze. Westchnęła cicho i nagle znalazła się poza jego objęciami. Poprawiła więc sobie suknię i włosy, coby na pewno wyglądać tak jak należy i spojrzała na niego lekko się uśmiechając.
- Ależ nic się nie stało. Mojej godności też panu jeszcze nie wyjawiłam. Cecylia Sathiel. - Dygnęła zgrabnie, tak jak ją uczono od małego. Jak na damę przystało oczywiście! Rozejrzała się po rynku, tłum nadal był ogromny. Znowu westchnęła. Musiała zrobić zakupy, zobowiązała się do tego, a jak jej mama zawsze powtarza "jeżeli coś obiecasz, zrób to, choćbyś miała nie zrobić niczego innego w swoim życiu". A słowa matki były dla niej praktycznie świętością.
Powrót do góry Go down
William
Podróżnik
William


Liczba postów : 25

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyNie Mar 18, 2012 2:56 am

Jako, że dopiero przybył do miasta, a i to królestwo było mu obce - nie zdążył zebrać wywiadu i najzwyczajniej w świecie jej nazwisko nic mu nie powiedziało. Jej odpowiedź na komplement skwitował jedynie uśmiechem, który znaczył mniej więcej tyle: "oboje wiemy, że nie żartuję", czy coś podobnego, tak sądzę.
- A więc panienko Cecylio, biorąc pod uwagę tłok na rynku, czy mógłbym panience potowarzyszyć i pomóc, gdyby zaszła taka potrzeba?
W czym mógłby pomóc? Łapanie jej opanował prawie do perfekcji, mógłby także utorować jej drogę do wybranego stoiska, czy też nosić za nią zakupy. Ech, czego to się nie robi dla obiadu...
Przy okazji mógłby poznać miasto. Sama mówiła, że zna je bardzo dobrze...
Powrót do góry Go down
Cecylia
Mistrz Gry, Szlachcianka
Cecylia


Liczba postów : 181

Character sheet
ytyi: tyiyi

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyNie Mar 18, 2012 3:05 am

Cóż, skoro dopiero dotarł do miasta jasnym było, że jej nazwisko nic mu nie mówiło, jednak pewnym było, ze już niebawem czegoś się o nim dowie. Nadal zawstydzona spoglądała odrobinę nieśmiała na jego uśmiech. Odpowiedziała nań również uśmiechem, bo cóż mogła? Właściwie nie wiedziała z kim rozmawia, jego nazwisko jej również nic nie mówiło. Jego propozycja wydawała się być całkiem kusząca. Jednak Cecylia, jak już wcześniej zaznaczyłam, nie należała do osób ufnych, a wręcz przeciwnie. Lustrując go kątem oka westchnęła cicho i poprawiła sobie niesforny kosmyk włosów, który dopiero co spadł na jej twarz.
- Zapewne ma pan wiele spraw do załatwienia. Nie chciałabym być problemem. - Powiedziała spokojnie patrząc pustym wzrokiem na niego. Myślami bowiem byla już gdzie indziej, bowiem na zakupach. - Ale jeżeli nie ma pan nic innego do roboty chętnie przyjmę pańską propozycję. - Cóż więc, mimo tej niechęci do włóczenia się z nieznajomym, ją przekonało? Tłok. Zdecydowanie mężczyzna mógl jej się przydać, zwłaszcza, że słońce świeciło juz wysoko, a to oznaczało, że czas najwyższy kończyć przechadzkę i wracać do domu,
Powrót do góry Go down
William
Podróżnik
William


Liczba postów : 25

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyNie Mar 18, 2012 2:36 pm

A więc ludność tego miasta tak okropnie kłębiąca się na ulicach okazała się być jego sprzymierzeńcem. Czy miał zamiar dostać coś w zamian za swoją pomoc? Oczywiście, ze tak... nie łudźmy się, że bezinteresowność istnieje. A więc na co liczył?
- Wiele spraw? Nie, dzisiaj mam do wykonania tylko jedno zadanie. I wydaje mi się, że panienka może w tym mi pomóc...
Przerwał na chwilę. Tak, aby stworzyć nastrój, a dramatyczna pauza zostawiła pole do popisu wyobraźni Cecylii...
Uśmiechnał się znacząco i odgarnął włosy do tyłu.
- Muszę znaleźć miejsce na nocleg.. Czy mogłaby panienka polecić mi coś niedrogiego? I ewentualnie wskazać drogę... Nie pogardziłbym nawet najpodlejszą gospodą.
Stopniowo, z minuty na minutę opanowywał głód i żądzę mordu. Jeśli dotrze do karczmy, zadowoli się czymś innym. Niczym wampir wegetarianin wysysający wiewiórki, mógłby zjeść jakąś potrawkę z królika czy co tam się w tych karczmach zazwyczaj serwuje.
A więc dzisiaj nie będzie pożerania dziewic. Dzisiaj.
Powrót do góry Go down
Cecylia
Mistrz Gry, Szlachcianka
Cecylia


Liczba postów : 181

Character sheet
ytyi: tyiyi

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyNie Mar 18, 2012 2:54 pm

Jedno zadanie? Cóż, gdyby Cecylia należała do tych osób, które chcą wszystko o wszystkich wiedzieć i ciągle zastanawiają się co się z innymi dzieje... Zapewne w tym momencie snułaby różnego rodzaju spekulacje, na temat tajemniczej sprawy, którą ma załatwić William. Ale Cecylia taka nie była. Zdecydowanie nie obchodziło ją, to co robili inni, no chyba, że wchodzili jej tym w drogę. Nie wyglądało jednak na to, by nieznajomy miał być większa przeszkodą w życiu Cecylii, w jej planach czy choćby tak marnych sprawach jak zakupy. Owszem, było czuć od niego coś, co niejednemu zapewne przysporzyłoby gęsiej skórki. Mimo to, Cecylia nie widziała w nim wroga, a to raczej sprawiało, że nie interesował ją on sam w sobie. Nawet to, że był całkiem przystojny nie zbyt ją w tym momencie obchodziło. Jego znaczący uśmiech skwitowała tylko lekkim drgnięciem warg i cichym chrząknięciem. Ach, mężczyźni. W ogóle ich nie rozumiała. Ale nie o tym teraz... Nocleg? Zastanowiła się. Właściwie, to chyba wiedziała gdzie mógłby się udać.
- Cóż, wszystko to zależy od ceny, jaka pana zadowoli. Z tego co wiem, w Miedzianym Diademie można zatrzymać się na noc. - Powiedziała z miną, która wskazywała, że nadal się zastanawia. Właściwie, Miedziany Diadem był niedaleko, mogłaby mu nawet wskazać drogę. Rozejrzała się po rynku, tłum nieco się przerzedził, jednak nadal była na nim spora liczna ludności. A ona miała zrobić zakupy na obiad! Spojrzała na słońce, cóż, wygląda na to, że to nie będzie obiad, a kolacja... No nic, ruszyła kilka kroków przed siebie.
- Zaprowadzę tam pana, ale najpierw chciałabym dokończyć zakupy. - Zaczęła się przedzierać przez tłum, co przychodziło jej z trudem. Cecylia bowiem była inteligentna, ba nawet charyzmatyczna. Gorzej z jej siłą fizyczną. Zdecydowanie gorzej, nie potrafila się przepchnąć przez zwarty tłum ludzi.
Powrót do góry Go down
William
Podróżnik
William


Liczba postów : 25

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyNie Mar 18, 2012 5:08 pm

- A więc ruszajmy.
Nie pytając o pozwolenie chwycił ją za rękę i pociągnął za sobą. Parł naprzód, ludzie się odsuwali, a ona mogła spokojnie przejść. Co by nie przedłużać opisu zakupów załóżmy, że wskazywała drogę, w którą chciała sie udać. Albo nie. Przecież pewnie nie widziała nic w tym tłumie. Dlatego lepiej by było gdyby mówiła, co musi zakupić, a on szukał stoiska. Na węch oczywiście.
Przy okazji utrwalał w pamięci jej zapach... kiedyś ją znajdzie. W bardziej sprzyjających warunkach. Na samą myśl w oczach pojawiły mu się iskierki, ale ona tego nie widziała, w końcu szła za nim. Biedactwo...
Kiedy miała już wszystko, czego potrzebowała, wyprowadził ich w boczną uliczkę, co by nie stać w tym rozentuzjazmowanym tłumie.
Puścił jej dłoń i przełożył połowę pakunków w drugą rękę. Oczywiście on niósł, da? Oczywiście.
- A więc udam się do Miedzianego Diademu. Dziękuję. Teraz, kiedy znam obiekt moich poszukiwań, poradzę sobie ze znalezieniem. A teraz odprowadzę panienkę do domu.
Ah, jaki grzeczny i ułożony młodzieniec... a kiedy pojawi się smok?
Powrót do góry Go down
Cecylia
Mistrz Gry, Szlachcianka
Cecylia


Liczba postów : 181

Character sheet
ytyi: tyiyi

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyNie Mar 18, 2012 5:47 pm

Ruszajmy? Nim zdążyła przeanalizować to, co do niej powiedział już była ciągnięta za rękę w kierunku straganów. Cóż, nie było to zbyt stosowne, jak na panienkę z arystokracji, by chadzała za rękę z jakimś nieznajomym. I to w dodatku jakiś podróżnik, a fee. Tak przynajmniej pomyślałaby cała ta szlachta uważająca się za nie wiadomo co. Właściwie, Cecylii to nie przeszkadzało. Jedyne co było niepokojące to to, że jednak byl to nieznajomy. Miała w zwyczaju nie ufać nawet bliskim, a co dopiero jakiemuś paniczowi z dalekich stron. Mimo to, cóż mogła poradzić? Prowadził ją za rękę, a to byłoby niegrzeczne, gdyby się od tak wyrwała. Bez słowa więc podążała za nim przeciskając się pomiędzy ludźmi. On torował jej przejście, ona mówiła dokąd chce iść. Tak to wyglądało. Maszerowali od stoiska do stoiska. Cecylia płaciła, on niósł zakupy. W między czasie udało im się wdać w kilka krótkich pogawędek. Właściwie, to Cecylii nawet miło się rozmawiało. Musiala to przyznać. Gdy wreszcie wszystko co potrzebne zostało zakupione odetchnęła z ulgą. Nie lubiła tłocznych miejsc. Zdecydowanie bardziej wolała sobie posiedzieć w swojej posiadłości, naprzeciwko obrazu Charlotte i pomilczeć. Rozejrzała się. Ach, no tak. Teraz są w bocznej alejce. Rzeczywiście tutaj spokojniej. Ciszę przerwał jego głos. Odprowadzić do domu? Otworzyła oczy odrobinę szerzej. Nie, to chyba nie był dobry pomysł...
- Ach, ależ nie trzeba! Dam sobie radę sama, już i tak jestem niezwykle wdzięczna za pomoc. - Dygnęła lekko, z gracją. Tak jak uczono ją od małego. - Naprawdę nie wiem jak się odwdzięczę. Czy jest coś, czego pan sobie życzy? - Bylo to dosyć nierozważne pytanie, ale mimo to zadała je. Z całkowitą świadomością tego, co mogłaby usłyszeć. Spojrzała na niego przekrzywiając lekko głowę.
- A co do Miedzianego Diademu. To naprawdę niedaleko, więc pewnie znajdzie go pan bez żadnych problemów. - Uśmiechnęła się.
Powrót do góry Go down
William
Podróżnik
William


Liczba postów : 25

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyPon Mar 19, 2012 12:52 am

- Wątpię, żeby panienka była w stanie dać mi to, czego pragnę.. nie mniej jednak miło, że panienka zapytała. -wszelkie błahe potrzeby jak głód był w stanie zaspokoić każdy napotkany człowiek. Potrzeba miłości? Cóż... smoki patrzą na to inaczej.
A więc czego mógł pragnąć, czego nawet ona nie mogła dać? Ha, zastanawiajcie się! Mała podpowiedź: to i tak niedługo zostanie wyjaśnione...
- A więc skoro nie mogę już pomóc... w takim razie żegnam i.. -spojrzał na zakupy.- smacznego.
To powiedziawszy oddał Cecylii jej sprawunki i ruszył w stronę Miedzianego Diademu. Nie odwracał się, ani nie zastanawiał nad drogą.... zupełnie, jakby wiedział, gdzie dokładnie ma iść.
A co powinna zrobić Cesia? Można to wyrazić jednym zdaniem: Do kuchni kobieto!

/zt
Powrót do góry Go down
Cecylia
Mistrz Gry, Szlachcianka
Cecylia


Liczba postów : 181

Character sheet
ytyi: tyiyi

Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. EmptyPon Mar 19, 2012 2:55 pm

Gdy mówił jej wargi nieświadomie lekko się rozwarły. Patrzyła na niego właściwie zupełnie go nie rozumiejąc. Cóż, ludzie bywają naprawdę dziwni! Cecylia tylko skinęła głową. Przecież nie będzie go zmuszać do tego, by mu się zrekompensować. Jeżeli nie chciał to jego sprawa. Co do spraw. Cecylia miała swoje i to cała masę, które na nią czekały.
- Dziękuję za pomoc. - Ukłoniła się zgrabnie i zabrała od niego pakunki. - Do widzenia. - Odpowiedziała cicho patrząc za nim jeszcze przez chwilę. Westchnęła cicho pod nosem i spojrzała na zakupy. Oho. To teraz trzeba to zanieść służbie, coby ugotowali dobry obi... Kolację. Odwróciła się w przeciwną stronę niż ta, w którą udał się William i powolnym krokiem ruszyła do swojego domu.

z/t
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Aleja główna. Empty
PisanieTemat: Re: Aleja główna.   Aleja główna. Empty

Powrót do góry Go down
 
Aleja główna.
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Sala Główna
» Główna sala.
» Ciemna aleja
» Aleja Wilków

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Królestwo znów potrzebuje bohaterów! :: yuoygp :: Rynek w centrum miasta-
Skocz do: